piątek, 30 października 2015

Szybkie piernikowe ciasteczka na HalloWeeN


Mój "ciasteczkowy potwór" przemówił - Mamooooooo zrobimy ciasteczka?

Polecam przepis jako doskonałą alternatywę dla klasycznych pierników.


Składniki:

mąka pszenna – 370 g
cukier puder – 60 g
masło – 45 g
małe jajko – 1 szt
miód – 110 g
przyprawa do piernika – 1 łyżeczka
kakao – 1 łyżeczka
soda oczyszczona – 0,5 łyżeczki


Przygotowanie: 

W garnku roztapiamy masło z miodem i cukrem pudrem, dodajemy przyprawę do piernika, mieszamy i odstawiamy do wystudzenia.
Mąkę przesiewamy z odrobiną soli, sodą i kakao. Następnie dodajemy jajko i przestudzoną masę.

Wyrabiamy gładkie ciasto, rozwałkowujemy na ok. 4 mm i wycinamy pierniczki!

Układamy na blasze wyłożonej papierem i pieczemy około 12-13 minut w temperaturze 180 stopni.





sobota, 17 października 2015

Torcik przedszkolak i pożegnanie...

Na torcik natchnęło mnie w ostatniej chwili i w dużej mierze musiałam improwizować, ale efekt końcowy był całkiem przyzwoity. Nie miałam też specjalnie czasu na sesję, ale i tak nie o tym chcę dziś pisać, więc temat tortu potraktuję nieco chłodniej;)

Tort jest bardzo prosty w wykonaniu, a przede wszystkim idealny dla dzieci, stąd też jego nazwa. Spersonalizowałam go dodając żelkowy napis.



Składniki:

900 ml soku Kubuś
2 budynie waniliowe/śmietankowe
galaretka agrestowa 

biszkopt

Przygotowanie:

Biszkopt pieczemy wg swojego ulubionego/sprawdzonego przepisu. Przekrawamy, nasączamy naparem z herbaty. 
Zabieramy się za krem.
Budynie gotujemy zgodnie z przepisem na opakowaniu, jedynie zamiast mleka wlewamy sok. Ciepłym jeszcze kubusiowym kremem przekładamy biszkopt i odstawiamy. Na wierzch wylewamy przygotowaną wcześniej tężejącą galaretkę. 

************************************************

Rok 2014 - przedszkole i mój pierwszy siwy włos;)
Nie powiem, żebym jakoś specjalnie histeryzowała, ale niepokój i obawa towarzyszył mi, a jakże. Myślę, że dla każdego jest to trudny okres, temat rozstania itp. Moje dziecko nie było wyjątkiem, pierwsze dni w przedszkolu były bardzo ciężkie, na szczęście nie trwało to długo, a może wyparłam ten etap z pamięci....tak czy owak, ogromną rolę w tej sytuacji odegrały dwie Panie Przedszkolanki, chociaż dziś chciałam odnieść się tylko do jednej z Pań.

Pani Kasia od początku była Idolem mojego niespełna trzyletniego wtedy dziecka. Często w domu słyszałam...a Pani Kasia...bo Pani Kasia...opowiem jutro Pani Kasi, ciekawe co powie Pani Kasia....

I tak Pani Kasia stała się częścią naszego życia. Przez ponad rok dawała całą siebie, za co byłam jej bardzo wdzięczna, ponieważ to dzięki niej między innymi trwałam swoje 8 godzin;)

Niestety, wczorajszy dzień był ostatnim dniem pracy Pani Kasi i chociaż życzę jej jak najlepiej, strasznie przy tym żałuję, że już jej nie będzie z nami.

Były prezenty, całusy, przytualsy...sesja zdjęciowa i słodkości...

Szkatułka na Skarby, którą moje dziecko dostało od Pani Kasi na pożegnanie zawierała dodatkowo małe zawiniątko, krótki liścik, bardzo wzruszający i osobisty, dlatego też treść zachowam dla siebie. Nie mniej jednak bardzo dziękuję za te słowa.

Zdawać się mogło, że Niko zrozumiał, ale zapytał...a kto nas teraz będzie kochał:)




niedziela, 4 października 2015

Niebieski tort Maxymiliana;)

Dokładnie 24 dni temu powitaliśmy na świecie nowego członka rodziny:)
Pierwszy syn siostry, trzeci wnuk dziadka, siódmy prawnuk prababci 
i dwudziesty siódmy osobnik do wigilijnego stołu.
Siostrzeniec zwany  Stefciem ostatecznie ostał się Maxymilianem.





Składniki:

Ciasto:
3 szklanki mąki krupczatki
1,5 szklanki oleju rzepakowego
1,5 szklanki cukru
5 jajek
4 łyżeczki proszku do pieczenia

szczypta barwnika 
Krem:
800 ml śmietany kremówki (30%)
galaretka niebieska Wodzisław
3 łyżki cukru pudru
  1 śmietan - fix


Przygotowanie:


Ciasto: ubijamy jajka z cukrem na puszystą masę, nadal miksując dodajemy olej, a następnie przesianą i wymieszaną  z proszkiem do pieczenia mąkę, wszystko razem dokładnie miksujemy (na średnich obrotach). Ciasto wylewamy do formy (tortownica) i wstawiamy do nagrzanego do 170 stopni piekarnika na około 60 minut.

Galaretkę rozpuszczamy wg przepisu i odstawiamy.

W tym czasie ubijamy śmietanę  z cukrem pudrem i śmietan-fixem, do ubitej masy dodajemy wcześniej przygotowaną galaretkę pokrojoną w kostkę, mieszamy.

Biszkopt przekładamy kremem i odstawiamy do lodówki na około 2-3 godziny.








Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...