Dialog z życia wzięty: sytuacja miała miejsce bardzo dawno temu, myślę, że zabrakłoby mi palców u rąk, aby zliczyć ile to już lat minęło, niemniej jednak człowiek nie wiedzieć dlaczego zapamiętuje właśnie takie rzeczy.
Moją 70- letnią wtedy babcię odwiedziła jej o kilka wiosen starsza siostra.
Babcia: - przyszłaś, zrobię Ci cappuccino,
- nie dziękuję nie chcę cappuccino,
Babcia: - nie chcesz cappuccino?
- nie nie chcę cappucino,
Babcia: - nie chcesz czy nie lubisz cappuccino?
- nie nie chcę cappuccino
Babcia: no wiesz, cały świat piję cappuccino, a Ty nie chcesz.
Składniki:
masa jasna
masa jasna
- użyłam gotowej masy karpatkowej
masa cappuccino
1 opakowanie Śnieżki
200 ml mleka
8 czubatych łyżek cappuccino w proszku
250g serka mascarpone
4 łyżeczki żelatyny
2/3 szklanki ciepłej wody
16 herbatników
1 opakowanie Śnieżki
200 ml mleka
8 czubatych łyżek cappuccino w proszku
250g serka mascarpone
4 łyżeczki żelatyny
2/3 szklanki ciepłej wody
16 herbatników
Przygotowanie:
Układamy warstwę herbatników, następnie wylewamy przygotowaną wg przepisu na opakowaniu masę karpatkową.
Przygotowujemy masę cappuccino: gotujemy mleko, dodajemy sypkie cappuccino, mieszamy i schładzamy. Żelatynę rozpuszczamy w ciepłej wodzie
i pozostawiamy do wystygnięcia
Do zimnego mleka z cappuccino wsypujemy Śnieżkę i miksujemy, następnie dodajemy serek mascarpone, ponownie miksujemy. Na koniec dodajemy żelatynę i dokładnie mieszamy.
i pozostawiamy do wystygnięcia
Do zimnego mleka z cappuccino wsypujemy Śnieżkę i miksujemy, następnie dodajemy serek mascarpone, ponownie miksujemy. Na koniec dodajemy żelatynę i dokładnie mieszamy.
Układamy kolejną warstwę herbatników i wylewamy masę cappuccino.
Ciasto wstawiamy do lodówki na kilka godzin.
Fajne ciacho!!! A babcia urocza :)))
OdpowiedzUsuńSądzę, że będzie smaczne i szybkie. Proszę o wyjaśnienie czy masa do karpatka ma być błyskawiczna czy ta z masłem.
OdpowiedzUsuńUżyłam tej błyskawicznej:)
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie :) Ja zamiast gotowej masy karpatkowej zrobiłabym masę budyniową :)
OdpowiedzUsuńMiałam Ci ja Asiu i takie ambicje, ale oszczędzam się przy tych upałach:-)
UsuńŚwietny dialog :)
OdpowiedzUsuńTeż mam tendencję do zapamiętywania właśnie takich rzeczy :)
A ciacho wygląda pysznie :)
Dziękuję:-)
Usuńoj Kasiu, Kasiu - Ty mi takie ciasta pod nos podsuwasz? Miałam już sobie odpuścić, ale jeszcze Twoje wypróbuję, bo ja chcę cappuccino :) :) :) ja muszę wypróbować właśnie tego cappuccino :) :) :) i już zawsze będę miała w pamięci Twoją Babcię :)
OdpowiedzUsuńZdradź jeszcze sekret ... jakiego cappuccino sypałaś :) ?
Ubawiłaś mnie tym komentarzem:):):) Cappuccino waniliowe, ale myślę, że można każde wg smakowego uznania. Pozdrawiam serdecznie
Usuńhihihi :)
UsuńJakiej wielkości ma być blaszka?
OdpowiedzUsuńTortownica 23 cm
OdpowiedzUsuń