Składniki:
biszkopt:
biszkopt:
6 jajek 
200 g cukru 
3 budynie czekoladowe 
1 czubata łyżka kakao 
1 czubata łyżka mąki pszennej 
1 łyżka proszku do pieczenia
masa jabłkowa: 
10 jabłek
3 galaretki agrestowe
masa budyniowa:
użyłam masy karpatkowej
kruszonka:
10 jabłek
3 galaretki agrestowe
masa budyniowa:
użyłam masy karpatkowej
kruszonka:
100 g wiórków kokosowych
60 g masła
2 łyżki cukru
60 g masła
2 łyżki cukru
Przygotowanie:
Biszkopt: białka oddzielamy od żółtek i lekko ubijamy, ciągle miksując partiami dodajemy cukier. Kiedy białka będą dobrze ubite nadal ubijając dodajemy po jednym żółtku.
Biszkopt: białka oddzielamy od żółtek i lekko ubijamy, ciągle miksując partiami dodajemy cukier. Kiedy białka będą dobrze ubite nadal ubijając dodajemy po jednym żółtku.
A następnie 
przesiane ze sobą mąkę, kakao, budynie i proszek do pieczenia, 
wszystko
delikatnie mieszamy łyżką. 
Gotową masę wylewamy na blachę (wymiar 25x40cm) - ja użyłam mniejszej blachy i ciasto wg mnie było za wysokie. 
Wstawiamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika na 40 minut.  
Masa jabłkowa: jabłka obieramy i ścieramy na grubych oczkach.
3 galaretki rozpuszczamy w 3 szklankach wody.
Gdy galaretka zacznie tężeć, wrzucamy do niej jabłka, mieszamy i wykładamy na biszkopt.
Masa budyniowa: masę przygotowujemy wg przepisu na opakowaniu, możemy zrobić masę budyniową od podstaw w/g uznania.
Kruszonka: wiórki 
kokosowe wsypujemy do rondelka razem z masłem oraz cukrem. Podgrzewamy, 
aż masło się rozpuści a wiórki lekko się podprażą. Studzimy i wykładamy 
na budyń. 
wygląda rewelacyjnie:) chętnie zjadłabym kawałek:)
OdpowiedzUsuńKasiu, jak zwykle zachwycasz mnie swoimi ciastami. Trociniak również do nich należy. Na pewno go kiedyś wypróbuję i wtedy Ci o tym napiszę :)
OdpowiedzUsuńPrzesyłam ciepłe uściski z jesiennych moich stron ... już nic się nie wydarzy ... jesień zagarnęła cały świat ... pora czekać na Białą Panią Zimę ... może ona nam trochę słońca przyniesie i śniegiem sypnie i będzie weselej i jaśniej?
Pozdrawiam Cię, Szkat
Ciasto pięknie się prezentuje! Z pewnością jest pyszne :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Dziewczyny za miłe słowa i zapraszam na degustację:):):)
OdpowiedzUsuńPolecam z czystym sumieniem, moja mama piecze to ciasto. :) Przypomniałaś mi jak dawno go nie jadłam.
OdpowiedzUsuńNazwę ma trochę dziwną, ale wygląda wspaniale :)
OdpowiedzUsuńFajna nazwa :)
OdpowiedzUsuń