Zupełnie nietypowe ciasto, wkładamy do piekarnika czekoladową masę,
a po upieczeniu mamy taki właśnie efekt.
Ciasto jest przepyszne, na szczęście udało mi się zrobić zdjęcia...
chwilę później pozostało tylko wspomnienie...;)
Składniki:
- 4 jajka (oddzielne żółtka i białka)
- 1 łyżka wody
- 150 g cukru
- 125 g masła, stopionego
- 65 g mąki
- 50 g niesłodzonego kakao
- 1/2 l ciepłego mleka
Przygotowanie:
Ubijamy na sztywno białka ze szczyptą soli.
Oddzielnie ucieramy żółtka z cukrem i wodą, dodajemy wystudzone masło
i dalej miksujemy. Do ubitej masy dodajemy porcjami przesianą mąkę
i kakao, ciągle ubijając dodajemy cienką stróżką ciepłe mleko.
Na koniec dodajemy ubite białka i delikatnie mieszamy łyżką.
Masa Ciasto jest dość rzadka.
Ciasto wylewamy do wysmarowanej masłem i oprószonej bułką tartą formy (u mnie tortownica o średnicy 23 cm) i wstawiamy do nagrzanego do 150 stopni piekarnika (z termoobiegiem) na około 50 minut.
Po upływie tego czasu, ciasto pozostawiamy jeszcze przez godzinę
w zamkniętym piekarniku.
Przed podaniem dobrze jest ciasto nieco schłodzić w lodówce.
U mnie było tak samo. Fantastyczne ciacho :)
OdpowiedzUsuńMusze zrobić to ciasto bo wygląda apetycznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie.
córcia nie odpuściła :) torcik już w lodówce
OdpowiedzUsuńDobre dziecko:)
OdpowiedzUsuń...mam nadzieję, że torcik się udał:)
OdpowiedzUsuń