Dzisiejszy dzień nie zapowiadał nic szczególnego. Cykl porannego lenistwa przerwał dzwonek telefonu, kto i co może chcieć o tak wczesnej porze...brrr, nie dość, że lato zapomniało o sierpniowych urlopowiczach, to jeszcze to.
Głos w słuchawce poinformował, że w godzinach 11.00 - 14.00
pojawi się u mnie kurier z przesyłką.
Cóż robić, mała zmiana planów i czekam...czekam, oczywiście zapewne dzwonek do drzwi odezwie się tuż przed 14 -tą:), nie mogę się uziemić na 3 godziny, a przecież jest jeszcze szwagier na lotnisku;)
Szybka decyzja i prosty plan...dziecko do samochodu...potem siostra i lotnisko, samolot szczęśliwie wylądował, 10 minut na parking...bagaż i do domu.
Pędzę (zgodnie z prawem o ruchu drogowym:)) w nadziei,
że się nie minę z kurierem, bo przecież nie mogę pozwolić sobie na kolejny dzień w zawieszeniu.
No i udało się przesyłka odebrana, a w niej...dzięki uprzejmości firmy
"Argo - Wodzisław Sp. z o. o.", same znakomitości:)
"Argo - Wodzisław Sp. z o. o.", same znakomitości:)
Dziś tylko pokrótce prezentacja, ale zapewniam, że następne wpisy będą już dotyczyły słodkości przy wykorzystaniu otrzymanych produktów
Nie muszę dodawać komu jeszcze sprawiła radość ta przesyłka;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz